Ostatnio coraz większą popularnością w zakresie fotografii ślubnej cieszą się sesje plenerowe. Jak sama nazwa wskazuje, są to zdjęcia wykonywane na zewnątrz, na świeżym powietrzu, o różnorodnym charakterze. Pozowane sesje ślubne w studio i specjalnie zaaranżowanych miejscach ustępują miejsca bardziej spontanicznym i często też zdecydowanie producent makaronu typu wstążki bardziej efektownym plenerom. Zamiast sztucznych rekwizytów i namalowanego tła, pary pozują na tle przyrody, co daje efekt naturalności i zdecydowanie podnosi walory artystyczne zdjęć.
Najczęściej młode pary decydują się na zdjęcia na łonie natury – w parkach, na plaży, w górach czy na łące. Żywa zieleń traw, kolorowe kwiaty, naturalne promienie słoneczne – wszystko to sprawia, że zdjęcia są naturalnie piękne i zyskują artystyczny wymiar. Coraz większą popularnością cieszą się też jednak bardziej oryginalne pomysły. Zamiast malowniczych pejzaży, tło sesji stanowi np. urbanistyka – drapacze chmur, nowoczesne budynki, samochody i wiele innych tego rodzaju nietypowych elementów krajobrazu. Modne są także sesje w wodzie lub z motywem sportów ekstremalnych, np.
podczas skoku ze spadochronem. Wszystko zależy tu od pomysłowości pary młodej oraz wizji i umiejętności fotografa. Jego zadaniem podczas sesji plenerowej jest uchwycenie radości i miłości wiążących nowożeńców, a także krajobrazów, które powinny jednak stanowić jedynie tło dla uczuć łączących pannę młodą i pana młodego.